
09.04.2025
CBD, THC i medyczna marihuana: Chorwacja
Chorwacja jest formalnie najnowszym oficjalnym państwem członkowskim Unii Europejskiej, do której struktur weszła w 2013 roku. W tym samym roku wprowadziła także pierwsze pro-konopne reformy. Jak rzeczywistość wygląda dzisiaj?
Legalność CBD
Unia Europejska już od kilku lat coraz bardziej naciska na państwa w celu ujednolicenia rynku CBD na kontynencie. Podstawową z czekających Chorwację zmian będzie niewątpliwie zmiana dopuszczalnego stężenia THC w produktach konopnych. Sugerowany przez UE limit 0,3% THC obowiązuje m.in. w Niemczech, Hiszpanii, a od 2022 roku także w Polsce, jednak – przynajmniej na razie – nie w Chorwacji. Przyjęty w kraju w 2019 roku limit legalnej zawartości THC wynosi 0,2% – taki sam, jak ten obowiązujący w Polsce przed zmianami. Może to sugerować, że również chorwackie władze zdecydują się w odpowiednim czasie na jego wyrównanie do europejskich standardów.
Dostępność produktów konopnych
Mimo wszystko, na terenie Chorwacji zakup produktów możliwy jest zarówno stacjonarnie, jak i przez internet. Sklepy oferujące m.in. susz czy olejki CBD są łatwe do znalezienia, szczególnie w popularnych miastach jak np. Split czy Zagrzeb.
Podróżując do Chorwacji należy jednak mieć na uwadze, że produkty z Polski, ale też np. z pobliskich Włoch podlegają mniej rygorystycznym limitom. Oznacza to, że nie mogą zostać wwiezione na jej terytorium. Z drugiej strony, legalne produkty zakupione na terenie Chorwacji będą mieściły się w granicach dopuszczenia w Polsce.
Zmiany dotyczące marihuany rekreacyjnej
Od 2013 roku, chorwackie prawo precyzyjniej oddziela twarde narkotyki od substancji psychoaktywnych uznawanych jako bezpieczne – w tym właśnie marihuana. Co za tym idzie, posiadanie małych ilości “używek lekkich” zostało wyjęte spod kary więzienia, i ograniczone do grzywny – te jednak sięgać mogą nawet w przeliczeniu ponad 10 tysięcy złotych.
Mimo to, hodowla oraz dystrybucja roślin przekraczających limity pozostaje w pełni nielegalna i karana jest więzieniem.
Marihuana medyczna – legalność, dostępność
Medyczny użytek marihuany został w Chorwacji zapoczątkowany już w 2015 roku. Decyzją Ministra Zdrowia, od 15 października 2015 pacjenci mogli otrzymać receptę (faktyczna dostępność rozpoczęła się kilka miesięcy później) na leki na bazie konopi do wsparcia w leczeniu chorób takich jak:
- AIDS/HIV
- Nowtowry
- Padaczki (także u dzieci)
- Stwardnienie rozsiane
Oprócz tego, lekarze mają także możliwość przepisania suszu. Może on jednak zostać przydzielony na maksymalnie 30-dniową terapię, w ilości nie większej niż 7,5 grama.
Kodeks drogowy: limit THC we krwi
Chorwacja nie posiada obecnie oddzielnych przepisów dotyczących możliwości prowadzenia pojazdów po zażyciu THC. Wszystkie substancje psychoaktywne – z wyjątkiem alkoholu – podlegają tym samym ograniczeniom zerowej tolerancji. Prowadzenie pojazdu pod ich wpływem jest, jak wskazuje chorwacka policja, poważnym przestępstwem – podlegającym karze grzywny wynoszącej nawet 11 tysięcy złotych, lub karze pozbawienia wolności do 60 dni. Oprócz tego, w przypadku naruszenia możliwe jest także przyznanie do 6 punktów karnych i rocznego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Podsumowanie
Podsumowując, Chorwacja – choć stosunkowo młoda w strukturach Unii Europejskiej – odważnie podejmuje temat regulacji konopi, łącząc ostrożność z otwartością na zmiany. Legalne stosowanie CBD, dostęp do medycznej marihuany oraz depenalizacja posiadania niewielkich ilości marihuany rekreacyjnej to dowody na rosnącą świadomość społeczną i polityczną. Mimo wciąż rygorystycznych przepisów dotyczących uprawy, dystrybucji czy prowadzenia pojazdów pod wpływem THC, kierunek, w jakim zmierza kraj, wskazuje na dalszą liberalizację prawa – szczególnie w kontekście zbliżenia się do europejskich standardów. Chorwacja to dziś jedno z tych miejsc na konopnej mapie Europy, gdzie wszystkie zmiany wydają się konsekwentnie zmierzać w dobrą stronę.
Zastrzeżenie: Mimo dołożenia z naszej strony wszelkich starań w celu zapewnienia rzetelności informacji zawartych w tym artykule, nie należy traktować tekstu jako porady prawnej, a niezbędne informacje przed podróżą skonsultować z prawnikiem lub ekspertem.